Grethin

biegnę na zachód w dość szybkim tempie

Po godzinie biegu musisz przystanąć. Nie słyszysz już ich. Siadasz zmęczony na piasku.
Po chwili wyskakuje na ciebie wychudzony wilk i zaczyna biec w twoją stronę

próbuje trafić wilka nożem w głowe

Minimalnie chybiasz i odcinasz wilkowi ucho. Wilk gryzie Cię w łydkę

wyprowadzam kolejny szybki atak nożem

Trafiasz wilka w grzbiet. Zwierzę zwija się z bólu i w przedśmiertnych drgawkach gryzie Cię w dłoń. Upuszczasz nóż. Nawet ciebie - Orka - strasznie to boli

Rozwścieczony oprawiam wilka i zjadam jego surowe mięso. Z futra próbuję zrobić czapkę

Zjadasz ze wstrętem żylaste mięso. Trochę boli cię od tego brzuch. Po 4 godzinach ze skóry i ścięgien wyszło ci coś przypominające niedorobione nakrycie głowy. Zapomniałeś też, że skórę należy wygarbować, więc czapka jest "specyficzna".
Ręka szybko się goi, jednak rana w łydce zaczyna się jątrzyć i przeszkadza ci w chodzeniu. Możesz to robić, jednak o szybkim biegu nie ma mowy.

włócząc za sobą swoje ciężkie odnóże kroczne, podążam do Łoku

Mijają 2 dni. W międzyczasie zdążyłeś zjeść już 3 racje. O świcie 3 dnia zobaczyłeś daleko przy horyzoncie dymy jakiegoś miasta.

Uradowany kuśtykam w jego stronę

Przechodzisz bramę małego, jak się okazało, miasteczka. Od razu wita Cię smród rozkładających się ciał ludzkich. W miasteczku jest tylko karczma, dwie farmy, kuźnia, mały sklep oraz mała kaplica boga Orków. Poza tym zwykłe chaty

udaje się do świątyni w poszukiwaniu szamana

Wita Cię szaman w czerwonej szacie. Wygląda na przygłupiego. Po krótkim czasie rozpoznajesz krój szaty, należny tylko najwyższym szamanom
ORK SZAMAN

Cytat:

yy No. Yyy. Ale że co?

Witam Cię Szamanie! Przybyłem tutaj z powodu mojej chorej nogi. Ugryzł mnie wilk. Rana nie chce się zagoić, więc proszę Cie o pomoc.